Czasami myślę, jak dużo trudniej nowym detalistom jest dzisiaj niż wcześniej. Zwykle mówią, że zawsze tracisz w swoim pierwszym cyklu, prawda? "Najpierw się uczysz, potem zarabiasz" Cóż, zarobiłem swoje pierwsze 100 000 dolarów w kryptowalutach zbyt łatwo w swoim pierwszym cyklu. A to było przy niskiej początkowej inwestycji wynoszącej 1000 dolarów. Jednakże, wadą tego było to, że myślałem, że jestem guru, legendą, geniuszem, stworzonym do tego. Szybko się przekonałem, że nie jestem i napotkałem wiele przeszkód i trudności później. ALE ponieważ moje portfolio wzrosło znacznie powyżej 100 000 dolarów już w moim pierwszym cyklu, nawet rynek niedźwiedzia nigdy nie mógłby zetrzeć tych zysków. Nawet 90% korekta nie byłaby w stanie tego zrobić. Chociaż muszę przyznać, że miałem przewagę bycia na wczesnym etapie. Nie wszedłem pod koniec 2017 roku (szczyt cyklu) jak większość. Wszedłem tuż przed rozpoczęciem rynku byka i zanim wszystko wybuchło na rynku altcoinów. Porównując to z dzisiaj, nie sądzę, że wiele osób zaczynających nawet z dobrym timingiem tak łatwo zarobiłoby tę kwotę bez żadnego doświadczenia. Bo tak jak ja, kiedy zaczynałem, nie miałem ŻADNEGO. A mimo to w jakiś sposób zwiększyłem swoje portfolio do absurdalnej kwoty wtedy (mimo że miałem początkowy cel wynoszący 5000 dolarów). Czy więc mówię, że gra była łatwiejsza wtedy? Cóż, WEJŚCIE w kryptowaluty było w rzeczywistości niesamowicie trudniejsze. ...